wtorek, 26 lutego 2013

Nowa, nie do końca bezpieczna umiejętność...

Fiu, fiu malinowa mamuśko! Drżyj!


To nowa ulubiona aktywność Kikuchny- włażenie po pufach na stolik i z powrotem!
Moja maleńka zadziwia mnie swoim sprytem i zwinnością ale trzeba mieć na nią oko non stop!:)





7 komentarzy:

  1. wspinaczka :D no tak !
    ja ciężko oddycham jak moja nawet na kanapę się wspina ;) :P

    OdpowiedzUsuń
  2. spryciula..teraz rodzice maja zajęcie - pilnowanie ;) mój Synek właśnie opanoał wchodzenie na parapet:/

    OdpowiedzUsuń
  3. Alpinistka ,oj znam to :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. A najlepsze jest to, że nawet jak się po drodze wywróci to nic jej nie będzie ;) Chyba każde dziecko to uwielbia. A jak będzie większa to jeszcze pokaże na co ją stać. Zapraszam do wypełnienia ankiety o portalach edukacyjnych, w końcu i one mogą się nam przydać http://www.ankietka.pl/ankieta/106628/portal-edukacyjny-dla-rodzicow-i-dzieci.html

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz pod moim postem :)