czwartek, 18 października 2012

Jak tak można!

No jak można pozwolić dziecku na dorwanie się do opakowania z kremem na pupę!

Hah Kinia wczoraj prawie zjadła owy Sudocrem nieopatrznie pozostawiony przeze mnie na podłodze..
Na szczęście zdążyła tylko wypaprać rączki i policzka zanim interweniowałam.

Nieodpowiedzialna mama? Nieee.. Może trochę roztargniona i zbyt naiwnie wierząca w mądrość swojej córeczki..^^

środa, 17 października 2012

Znowu katar.!

Jak to jest, że dbam o moją córeczkę jak mogę najlepiej a i tak kolejny raz zmuszona jestem oglądać ( i odciągać) wielkie gluciory wylęgające z małego noseczka?
Zastanawiam się czy czasem nasza lekarka nie jest już za stara na wykonywanie swojego zawodu (  a tu do 67 r.ż.  mają robić ) i czy dobrze słyszy gdy osłuchuje, bo malutka strasznie kaszle a ona twierdzi, że to od kataru, który podrażnia gardło.
No nic, leczymy katar.

poniedziałek, 8 października 2012

-Kinia, co robisz?

Patrzę na córcię, a ta na moje pytanie reaguje z miną przyłapanego na gorącym uczynku niewiniątka.. Podnosi obie rączki do góry i robi "kosi łapci"
i zaczyna się tłumaczyć.:
"Aaa la eee ba ba ba..." 
Mówiłam kochanie, żebyś TEJ szuflady nie otwierała.
Na to zostaje wycelowany we mnie szeroki uśmiech i mała spryciula już zabiera się z powrotem do ciężkiej pracy jaką jest wysypywanie drobiazgów kuchennych.
Znowu więc poległam.
Wstaję do niej, biorę ją na ręce i wycałowuję w salwach głośnego śmiechu!:)
Poranek jak co dzień :)

Edit:
Właśnie dotarła do nas słodka paczka od Hafiji! :)
Miło jest dostać taką upominkową pakę:)) Kinia ucieszyła się szczególnie!
Dziękujemy!!


piątek, 5 października 2012

Jesienne spacery..

Pogoda nastraja do spacerowania:)

Ahh jak przyjemnie kiedy słonko sprawia, że wszystko wokół jest takie kolorowe!!

Dziś mam wolne od pracy więc zaraz wybieramy się do lasu powdychać sosnowego powietrza.

A tu zdjęcia z wczoraj:

 Zapowiadało się tak przyjemnie...


Zapach drzew i grzybów.. 


 Ale zaczęło się robić marudnie.!


 I skończyło się tak. :)

Więc mama strzeliła kilka pseudo-artystycznych zdjęć i wróciłyśmy na domowe podwórko ;)
 






Ahh cóż za przyjemny spacer!:)

czwartek, 4 października 2012

SYLABO-TOK MAŁEGO LINGWISTY :)

Córcia nauczyła się kilku sylab i bardzo zręcznie łączy je już w słowa:

- ma ma
- ba ba
- da da
- ja ja

Wychodzą z tego też takie twory jak "ba ja" czy "da ja" , więc jej nowa umiejętność dostarcza nam sporo śmiechu i radości.

Udało mi się sfilmować moim wypasionym sprzętem ( telefonem heheh ) jak mówi "mama" zanim zaczęło jej się bardziej podobać "baba" :)