Dziś zamierzamy zmienić mdły, stary, żółty kolor na ścianach naszego małego pokoiku ( wstyd przyznać ale farba już w niektórych miejscach odpada.. ;/ ). Wybraliśmy koncepcję dwu-kolorową: fiolet plus zieleń. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Ahh jak mi się marzy, żeby móc remontować, urządzać już własne mieszkanie a nie tylko pokoik w domu mojej mamy.. Być może już za niedługo się uda je mieć, trzymajcie kciuki. A póki co wiadome- są plusy i minusy mieszkania w wielopokoleniowym domu ( mieszka z nami jeszcze moja babcia i młodsza siostra). Wychodzę z założenia, że nie ma to jak ciasne ale własne mieszkanko.
No nic uciekam już, pozdrowionka i zapraszam do OBSERWACJI mojego bloga:)
Witaj Malynowa Mamo ;) zapraszam do mnie na candy :) http://wiecej-slonca.blogspot.com/2012/09/rocznicowe-ksiazkowe-candy.html#comment-form
OdpowiedzUsuń