Rok minął dzisiaj o 13:01..
Dokładnie 12 miesięcy temu przyszła na świat moja córeczka Kingusia.
|
Ta kruszynka miała niemałe wymiary- 4.650 g i 61 cm |
I się zaczęło..
| |
cycuś to priorytet! |
karmienie cycusiowe, przewijanie, cycuś, przytulanie, cycuś, wspólne spanie, cycuś, nie wychodzenie z łóżka (nawet na siusiu było mi ciężko!), CYCUŚ.
Ta spryciara miała magiczną moc, która podziałała na mnie odurzająco. Uzależniła mnie od siebie. Zagarnęła moje wszystkie uczucia w te małe piąstki.
I było mi z tym tak dobrze, że z życiem obok nie miałam ochoty sobie radzić. Zwykłe czynności jak porządki czy gotowanie zeszły na plan za planem.. Czyli na barki moich bliskich- mężusia, mamy..
I tak minął nam miesiąc pierwszy.. :)
Kolejne miesiące mijały a moja maleńka zmieniała się bardzo szybko.
Ale najlepszym przyjacielem na 12 miesięcy i tak pozostał Mr. Cyc ^^
Zobaczcie sami:
| |
Miesiąc 2 |
|
|
|
|
|
Pierwszy świadomy uśmiech- msc 2 |
|
|
Pierwsze próby trzymania główki prosto- 2 msc 3 tyg |
| | | | | |
Miesiąc 3- ahh te zabawki tak skupiają wzrok! |
|
|
|
Tak sobie pięknie radzę na brzuszku!- 3 miesiąc |
|
|
|
|
|
Dobra zabawa to podstawa:) | | | | | |
|
|
|
4 i pół miesiąca- pierwsze ząbki:) |
|
|
6-ty miesiąc- mama zdziwiona, że Kinia sama usiadła, więc szybko chwyta za aparat:) |
I odkrycie, że z innymi dziećmi można się świetnie bawić:)
|
Na upał wskazana jest woda i pływanko! ( Prawie 7my miesiąc ) |
|
7 miesięcy- co raz bardziej mobilna- raczkowanie i otwieranie szuflad:) |
|
8 miesiąc-stoję i się cieszę w głos z tego faktu!- ha haaa! |
|
Stawiam pierwsze kroki- 8/9 miesiąc |
|
Strzelam minki do aparatu.. |
|
I wchodzę wszędzie, gdzie mi się tylko podoba! |
|
10 miesięcy i pięknie chodzę:) |
|
11 miesięcy- dziadki sprezentowały rowerek to jeżdżę! a co! :) |
|
Hu hu ha! Zima nie taka zła!:) |
|
Mam roczek to i rumaka osiodłałam! |
|
Rodzice zadebiutowali torcikiem |
|
To i zapozowałam z nimi do zdjęcia:) |
I jak? Zmian a zmian, prawda?:)
Kocham moją maleńką Kikuletkę z każdym dniem coraz mocniej..
I z dumą patrzę jak pięknie się rozwija.. Jak pokazuje swój charakter..
Co dzień starsza, mądrzejsza, coś nowego zrobi, coś powie..
Magia macierzyństwa polega na tym,
że w szarej codzienności ma się taki promyk,
który dodaje życiu sensu i rozświetla chmurne dni.
Nawet jeśli ten promyczek czasem pomarudzi i się pozłości.
Aż żal, że..
"Kiedyś tam, będziesz mieć dorosłą duszę.. kiedyś tam"
Ps. Dodaję notkę, ponieważ szczególny dzień warty jest szczególnego opisu:)
Dziękuję Wam, że trzymacie kciuki za moje egzaminy! Wciąż jestem w trakcie ale jak na razie wszystko zaliczone:)
Jak ten czas leci... Piękne te zdjęcia wszystkie, to niesamowite jak dziecko mocno sie zmienia, rozwija przez ten pierwszy roczek... Wszystkiego co najlepsze dla ślicznotki:)
OdpowiedzUsuńŁadnie napisane :) Najlepiej na dzieciach widać jak szybko czas płynie :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia :-) Wszystkiego najlepszego :-)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za egzaminy :-)
Wszystkiego najlepszego dla Kingusi ,dzieci rosna w mgnieniu oka :)sliczny blog :)a z was cudna rodzinka :)
OdpowiedzUsuńSto Lat!!! :** Dużo zdrówka i samych słonecznych dni!! :)
OdpowiedzUsuńPiekna dziewczynka:))) Sto lat!
OdpowiedzUsuńfajny tort! spóźnione sto lat! ona była większa o kilogram od mojego syna!!!! (Max ważył 3680!)
OdpowiedzUsuń